Galerie Doris na rynku sztuki oferuje wyszukane dzieła, obrazy olejne i antyki
Correggio, właśc. Antonio Allegri (ur. w 1494 w Correggio k. Parmy, zm. 5 marca 1534 tamże) – włoski malarz, rysownik i freskant okresu dojrzałego renesansu; przedstawiciel cinquecenta. Kształcił się w pracowni mało znanego malarza z Ferrary. Na jego twórczość wpłynęły dzieła Andrei Mantegni i Leonarda da Vinci. W Rzymie studiował freski sklepienia kaplicy Sykstyńskiej, które zainspirowały go w pracy nad malowidłami w klasztorze San Paolo w Parmie. Artysta podzielił sklepienie na szesnaście sektorów, w których pomiędzy dekoracją z girland namalował iluzjonistyczne prześwity z postaciami putt. W katedrze parmeńskiej artysta ozdobił kopułę przedstawieniem Wniebowzięcia Marii (1526-1530). Wnętrze kopuły nie zostało podzielone na fragmenty, ale potraktowane jako jedność. Jego dekoracyjne malarstwo cechuje silny światłocień, zmysłowe piękno, sławi urodne życia i piękno, śmiałe skróty, efekty iluzjonistyczne, ruch brył, świetlistymi układami brył i diagonalne kompozycje. Podobnie jak Rafaelo unaocznia w swoich pracach renesansowe piękno i idee estetyczne. Przejął on i w pewnym stopniu rozwinął sfumato od Leonarda, tworząc malarstwo, w którym do czasów Caravaggia nigdzie we Włoszech nie oddano tak bogato i wszechstronnie stosunków światłocieniowych.
Opis oferty
Obraz jest starą, dobrą kopią tzw. Madonny della Cesta autorstwa Correggio, obecnie znajdującą się w National Gallery w Londynie. Dzieło cieszyło się dużym powodzeniem już od ostatniej ćwierci XVI w., także dzięki rycinie wykonanej w 1577 r. przez Dianę Scultori. Nasza wersja jest prawie identyczna pod względem wielkości z oryginałem i jest wykonana na miedzi.
Antonio Allegri , lepiej znany jako Correggio, odmienia wizerunek Dziewicy, ponieważ do zwykłej esencji pokory dodaje ton niewinności, bardzo ludzki, a przede wszystkim ekscytujący wyraz miłości, uczucia, które istnieje pomiędzy matką i jej synem. Scena nie mogła być bardziej naturalna i delikatniejsza. Widzimy Dziewicę na zewnątrz, siedzącą pod drzewem, obok kosza, od którego wzięła się nazwa obrazu. I jest z Jezusem, którego zamierza przymierzyć szatę, którą najwyraźniej dla Niego uszyła. Można nawet zobaczyć skromny dom stolarza w oddali, oparty na pozostałościach starszej i wspanialszej budowli, coś niewątpliwie o symbolicznym wydźwięku, pokazującego, jak z wierzeń pogańskich narodziła się nowa wiara. Tak naprawdę symboliki na obrazie jest jeszcze kilka. Na przykład gest małego dziecka przypomina ćwiczenie błogosławienia. Podczas gdy koszula, którą przymierza Maryja, jest z pewnością tą bezszwową szatą, która według tekstów biblijnych rosła w tym samym czasie co Jezus, aż w końcu rzymscy żołnierze na krzyżu go jej pozbawili i że grali nawet w kości, jak powiedziano w Ewangelii Ewangelie. Trzeba jednak powiedzieć, że obraz działa nie znając tych znaczeń. Na tym polega jego wielkość. Correggio jest w stanie urzec nas naturalnością sceny, w której skrót perspektywiczny bohaterów oraz gra światła i koloru skąpana w całej przestrzeni tworzą nierozerwalny tandem. Nie zapominając o szczególe, który jeszcze bardziej uwrażliwia obraz, a mianowicie o nieprecyzyjnym pociągnięciu pędzla artysty, który na tak małym obrazie może nam się wydawać nawet chwiejny, ale jest to efekt niezwykle urzekający, mimo że postacie nie są do końca wyraźne nie nie ma znaczenia, jak blisko jesteśmy ich kontemplacji.